Każdy z nas może powiedzieć, że jest fotografem. Mniej bądź bardziej
zaawansowanym, ponieważ każdy posiada lub posiadał w domu aparat.
Jako młody chłopiec, kiedy wyjeżdżałem na wakacje, zawsze miałem w
kieszeni małego, kompaktowego olympusa, dzięki któremu mogłem
zatrzymać w kadrze miejsca z moich wakacji i osoby, które mnie
otaczały. Wakacyjne fotografie, stanowiły zawsze miłe dla oka
pamiątki, a ponadto posiadały magiczną moc zabierania w świat barwnych
wspomnień. Nigdy nie sądziłem jednak, że to właśnie fotografia stanie
się moją pasją, czymś, co pokocham.
Kilka lat temu, już w dobie cyfrowych aparatów pojawiły się kolejne
wakacje, a mój mały olympus zaginął gdzieś w piwnicy. Postanowiłem
zainwestować w lustrzankę. Przecież jadę za ocean, warto posiadać
"dobre zdjęcia" z takiej wyprawy - pomyślałem.
Wyprawa na Kubę... Cudowne widoki, egzotyka, te zapachy... festyn
kolorów...BAJKA! Kubańskie ulice skąpane w salsie! Wszystkie te
przygody rejestrowałem moim nowym canonem. Po powrocie do Polski
okazało się, że chyba aparat "nie działa" prawidłowo, gdyż prawie
wszystkie zrobione przeze mnie zdjęcia, nadawały się do kosza.
Rozczarowanie okazało się jednak bardzo konstruktywne - to właśnie ono
stało się powodem poszukiwań, czym naprawdę jest fotografia.
Po pewnym czasie dowiedziałem się, że aparat to tylko narzędzie, które
"maluje" obrazy. Bez względu na to, jakim narzędziem posługuje się
fotograf, najistotniejsze jest, by wiedział jak to robić. Czy jest to
kompaktowa cyfrówka czy lustrzanka czy może stary zakurzony analog, to
wszystko nie ma znaczenia, ważne, żeby wiedzieć jak "malować"
obrazy. Niektórzy twierdzą, że dobry fotograf jeszcze zanim zrobi
zdjęcie wie, jaki będzie efekt końcowy. Czy to prawda? Może i tak, ale
nie zawsze się sprawdza.
Moja przygoda z fotografią ciągle trwa, rozwija się i w pewnym sensie
ewoluuje. Staram się skupić na poszukiwaniu nowego spojrzenia na
świat, na to, w jaki sposób interpretujemy pewne rzeczy, które są nam
bliskie, a na które zazwyczaj nie zwracamy większej uwagi, bo wydają
nam się mało ciekawe. Pędząc w gonitwie codziennych spraw, nie
dostrzegamy detali, wielu wartościowych, godnych uwagi szczegółów.
Wychodzę ponad to wszystko, poza standardy utarte w prawidłowym
fotografowaniu i na swój własny sposób chcę pokazać MOJĄ fotografię.
Tomasz Woźniak
Web: Tomasz Woźniak
Strona: [1] 2 3 4 5
|